J 14, 7–14
I. O czym mówi Bóg?
II. Co Bóg mówi do mnie?
Jezus zapewnia, że uczniowie poprzez bycie z Nim i Jego czyny nie tylko poznali, ale wręcz zobaczyli Ojca. „Teraz już Go znacie i zobaczyliście”. Kilka zdań później potwierdza to, mówiąc: „Wierzcie mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie”. Więź pomiędzy Jezusem a posyłającym Go Ojcem jest tak ścisła, że w Synu można zobaczyć Ojca. Zastanowię się nad tą prawdą: Ojciec z Synem stanowią duchową jedność, która przekracza możliwości ludzkiego zrozumienia. Lecz może być przykładem i niedoścignionym wzorem jedności i miłości dla ludzi. Poproszę w modlitwie o jedność z moimi najbliższymi.
„Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś?” Apostołowie są już od dłuższego czasu z Nauczycielem, okazuje się jednak, że mało zrozumieli z Jego nauk. Całe przepowiadanie Jezusa miało na celu ukazanie i przybliżenie ludziom Ojca, Jego miłości, miłosierdzia i przebaczenia. A jednocześnie przez ukazywanie prawdziwego oblicza Ojca Jezus mówił o sobie, kim jest, jak blisko jest Ojca i jak bardzo kocha ludzi. Apostołowie i uczniowie nie pojmowali do końca tego, co im tłumaczył. Byli blisko Jezusa, a nie znali Go.
Jezus zapewnia: „Kto wierzy we Mnie, będzie dokonywał tych dzieł, które Ja czynię”. Wiara w Syna Bożego daje siłę i odwagę do wielkich czynów. Tylko w jedności z Nim są możliwe.
III. Do czego wzywa mnie Bóg?
„Słowo, które od początku jest u Boga i jest Bogiem, zaprasza nas do uczestnictwa w Nim” (Benedykt XVI).
Piotr Koźlak CSsR
UDOSTĘPNIJ
J 14, 7–14
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście”. Rzekł do Niego Filip: „Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy”. Odpowiedział mu Jezus: „Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: »Pokaż nam Ojca?« Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie – wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła! Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię”.
Widzieć Boga?
Gdzie jest ten wasz Bóg? Jak poznać Jego prawdziwe oblicze? Gdzie można znaleźć rzetelną wiedzę o Bogu? Skąd mieć pewność, że to, co mówią o Nim inni, jest prawdą? To jedynie kilka tego rodzaju pytań, jakie można czasem usłyszeć. Zdarza się, że ktoś pyta zaczepnie, ale chyba jednak częściej uczciwie chce się tego dowiedzieć. Jak więc odpowiadać? Jezus stale przebywa z uczniami. Rozmawia z nimi. Tłumaczy, co może być dla nich trudne. Oni zaś Go obserwują. Są świadkami wielu niezwykłych wydarzeń: widzą ulgę w oczach starosty weselnego w Kanie; cieszą się, gdy tłum ludzi został nakarmiony kilkoma bochenkami chleba; zdumiewają, widząc uzdrowienie trędowatych. Uczniowie doświadczają Pana Jezusa w zwyczajności. Patrzą na Niego, słuchają Jego nauczania, a mimo to tak niewiele rozumieją.
W ostatnich dniach swojego ziemskiego życia Jezus powiedział do nich: Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście. Pan Jezus, znając pytania uczniów o Ojca, kieruje ich na samego siebie. Poznając Jego, poznaje się Ojca. Widząc Jego miłość, widzi się miłość Ojca. Widząc Jego dzieła, widzi się dzieła Ojca. Jak poznać prawdziwie oblicze Ojca? Skąd czerpać rzetelną wiedzę o Bogu? Gdybyście Mnie poznali – mówi Jezus…
Panie Jezu, ja też wołam: „Pokaż mi Ojca!”. Dziękuję, że wskazujesz na siebie. Dziękuję za zaproszenie do poznawania Ciebie, czytania Biblii – chcesz, abym z większą uwagą słuchał słowa Bożego czytanego w czasie nabożeństw. Panie Jezu, chcę Cię poznawać coraz bardziej, lepiej!
ks. Eugeniusz Ploch