Mk 9, 30-37
I. O czym mówi Bóg?
Jezus drugi raz zapowiada swoją Mękę. Chce przygotować uczniów na te szczególne dni. I kolejny raz ich światy, Jezusa i apostołów, są w różnych miejscach. Gdy Jezus opowiada o tym, co Go czeka, apostołowie kłócą się o to, kto z nich jest najważniejszy, który będzie pierwszy…
II. Co Bóg mówi do mnie?
Jezus „pouczał swoich uczniów, że Syn Człowieczy będzie wydany… a ci Go zabiją…”. Uczniowie przede wszystkim nie rozumieli potrzeby ani sensu cierpienia Jezusa i Jego zmartwychwstania. I dobrze im było z Jezusem, gdy był podziwiany w każdym miejscu, gdzie się pojawili. Teraz, gdy usłyszeli Jego słowa są zaniepokojeni. Zapytam się, jak ja reaguję na trudne czy niezrozumiałe słowa, które Bóg kieruje do mnie? Czy potrafię wczuć się i być blisko Jezusa, czy czuję się niepewnie, boję się? Czy raczej tak jak uczniowie będę jednym z nich, ponieważ „nie rozumieli tych słów, a bali się Go zapytać”.
„W drodze posprzeczali się ze sobą”. Kłótnia w małżeństwie czy rodzinie nie jest najgorszą sprawą. Istotniejsze jest to, o co się kłócimy? Temat sprzeczki mówi, kim naprawdę jesteśmy i na czym nam zależy? Czy zatem pamiętam, o co się ostatnio kłóciłem? O co miałem do kogoś pretensje?
Jak mógł się czuć Jezus w momencie, gdy On mówił uczniom, jaka jest Jego przyszłość, a oni „posprzeczali się ze sobą o to, kto z nich jest największy”. Jakże trudno z kimś się rozmawia – zwłaszcza wtedy, gdy chce się mu przekazać coś niezwykle ważnego – a po chwili okazuje się, że on zaczyna mówić o czymś zupełnie innym…
Ewangelista Marek nie mógł lepiej wytłumaczyć, jak wielka przepaść myśli dzieli Jezusa od apostołów i uczniów w niedługo przed Jego śmiercią. Jest to to wizja Kościoła w przyszłości: z jednej strony Jezus zapraszający najbliższych, by szli z Nim na Kalwarię, a z drugiej uczniowie – czasów dzisiejszych – którzy sprowadzają wiarę do rozmów, kto w Kościele ma większe zasługi albo kto jest w nim ważniejszy. Czy zdarzało się mi, że mało uważnie słuchałem kogoś, kto mówił ważne sprawy, a ja myślami krążyłem wokół siebie? W tak szczególnym momencie uczniów opanowuje żądza znaczenia, bycia kimś, kto jest większy w oczach innych ludzi. Nie zdają sobie sprawy, że każda niezdrowa rywalizacja, chore ambicje przyniosą negatywne skutki.
III. Do czego Bóg mnie wzywa?
Z uwagą będę słuchał słów Jezusa. Nie koniecznie muszę od razu dokładnie zrozumieć sens słów, nie od razu muszę wprowadzać je w życie… Będę najpierw z uwagą słuchał, co Jezus mówi do mnie.
Piotr Koźlak CSsR