Mt 17,10-13
I. O czym mówi Bóg?
W połowie czasu oczekiwania na Boże Narodzenie Bóg przypomina proroka Eliasza, którego symbolizował swoją postawą i słowami św. Jan Chrzciciel. Bóg obiecał, że przyjdzie Eliasz, i przyszedł, bo Bóg zawsze dotrzymuje obietnic. Zawsze posyłał proroków, aby przypominali ludziom o najważniejszych sprawach. Ludzie jednak – także a może przede wszystkim – wierzący, nie zawsze potrafili rozpoznać proroków.
II. Co Bóg mówi do mnie?
Uczniowie Jezusa przypominają postać Eliasza, niezwykłego proroka. „Powstał Eliasz, prorok jak ogień, a słowo jego płonęło jak pochodnia. Swoją gorliwością zmniejszył ich nieprawych liczbę. Słowem Pańskim zamknął niebo… Eliaszu, przez swoje cuda i któż tobie jest równy?”. Biblia ukazuje go w zwycięskim pojedynku z kapłanami Baala, ale i w trudnej sytuacji: przybywa do wdowy w Sarepcie i chce umrzeć, nie widzi sensu bycia prorokiem. Wszystko zaś przypieczętowane jest tajemniczym wzięciem go do nieba. Pomyślę, które z jego cech i postępowania są aktualne dzisiaj. Czy potrafię rozpoznać „proroków XXI wieku”, czyli ludzi godnych zaufania, którzy są rzeczywiście wybrani i posłani przez Boga? Jak reaguję na ich słowa wzywające do zmiany życia?
„Eliasz już przyszedł…”. Jezus zapewnia mnie, że Bóg zawsze dotrzymuje swoich obietnic. Nie inaczej postępuje wobec mnie: również w moim życiu Bóg dotrzymuje obiecanego słowa. Czy wierzę, że Bóg nigdy nie zawodzi, zwłaszcza w sytuacjach trudnych i niezrozumiałych?
Jezus ze smutkiem opowiada, że zapowiadanego Eliasza nie rozpoznano „i postąpili z nim, jak chcieli”. Każde pokolenie może postąpić z wybranymi ludźmi przez Boga, jak to czynili w Starym Testamencie. Można i dzisiaj zlekceważyć ich słowo, udawać, że się ich nie słyszy. Czy w moim życiu jestem otwarty na trudne i ważne słowa?
III. Do czego mnie Bóg wzywa?
Kończy się powoli drugi tydzień Adwentu. Co mogę powiedzieć o tym czasie?
Czy są w moim życiu osoby, które darzę autorytetem? Czy potrafię przyjąć ich słowo, czasami przykre czy wymagające, lecz zawsze prawdziwe?