Jezus wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i od słabości: Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, zarządcy u Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały ze swego mienia. Łk 8, 1–3
Dyskryminacja kobiet?
Różne organizacje społeczne i polityczne domagają się wielkich zmian w Kościele. Zarzucają mu staroświeckość i brak otwarcia na współczesność. Nie przyjmują nauczania papieża i nie podejmują wysiłku poznania misji, jaką ma Kościół w świecie. Oglądając telewizję, słuchając wiadomości i próbując dokonać choćby tylko pobieżnej analizy tego, co dzieje się w świecie, wyraźnie można dostrzec skalę ataków kierowanych na Kościół. Prawie codziennie słyszymy zarzuty i żądania wobec niego. Dość częstymi pomysłami są: kapłaństwo kobiet, zniesienie celibatu księży, równouprawnienie mężczyzn i kobiet w Kościele. Tak jakby kobiety były dyskryminowane…
Na problem staram się patrzeć obiektywnie. I co widzę? Kobiety posługujące modlitwą wstawienniczą; młode dziewczyny prowadzące zespoły muzyczne; zaangażowane siostry zakonne; gorliwe kobiety modlące się za Kościół; katechetki uczące religii w szkołach; żony i matki wychowujące w duchu katolickim swoje dzieci; małe dziewczynki biegające wokół kościoła i plebanii, bez których nie odbędzie się żadna parafialna uroczystość; zaangażowane w życie grup parafialnych „matki Kościoła”; panie, które z wyczuciem dbają o wystrój kościołów; serdeczne i życzliwe kobiety troszczące się o to, aby plebanie były miejscem spotkań różnych ludzi, którzy potrzebują porozmawiać czy zwyczajnie ze sobą pobyć. Jest jeszcze wiele innych „miejsc”, w których można spotkać zaangażowane i realizujące się kobiety. Patrzę na to i pytam: czy tutaj kobiety są dyskryminowane? Mam wrażenie, że teraz jest podobnie jak przed dwoma tysiącami lat, kiedy Jezus wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, (…) które im usługiwały ze swego mienia. Kobiety od początku mają swoje miejsce w życiu Kościoła.
Panie Jezu, dziękuję za wszystkie kobiety, które są wielkim błogosławieństwem dla Kościoła. Dziękuję za ich serce i zaangażowanie, czasem niezauważane. Błogosław im, spraw, aby doświadczały radości i ludzkiej wdzięczności za swoją służbę!
ks. Eugeniusz Ploch
+++++++++++++++++++++
Łk 8, 1-3
I. O czym mówi Bóg?
Trzy zdania dzisiejszej Ewangelii mówią bardzo dużo o stylu pracy Jezusa. Przede wszystkim widać, że Jezus ewangelizował miasta i wsie w sposób systematyczny. Główną treścią przepowiadania było prawda o królestwie Bożym, to znaczy, że nastały już czasy panowania Boga nad światem. Mistrz i Nauczyciel do tej pory zawsze był opisany w swej działalności z apostołami i uczniami, a początek ósmego rozdziału Łukasza dodaje obecność kobiet. Tym samym po raz kolejny Jezus przełamuje schematy myślenia i utrwalonych zasad, które nie zawsze okazywały się zgodne z pierwotnym zamiarem Boga wobec kobiet.
II. Co Bóg mówi do mnie?
„Jezus wędrował, nauczając i głosząc Ewangelię”. Będę podziwiał Jezusa w Jego wytrwałym wysiłku. Nie opuszcza żadnego miasta, chce być także w wioskach. Wszędzie na Niego ktoś czeka, by Go słuchać lub przyjąć od Niego uzdrowienie.
Jezusowi zawsze towarzyszą apostołowie. Sam ich wybrał i chce by uczyli się do Niego patrząc na Jego życie. Nie ma przed nimi nic do ukrycia. Jest są w każdej chwili. Apostołowie mają najszczerszy przykład świadectwa życia. Mogą uczyć się od Jezusa patrząc na swego Mistrza, słuchając Jego słów, a przede wszystkim mogą razem z Nim doświadczać zwyczajnego, codziennego życia. Pomyślę, ile w moim życiu jest momentów, w których udaję kogoś lepszego niż jestem w rzeczywistości. Co chciałbym zmienić w moim świadectwie życia wobec moich najbliższych w domu, czy wobec osób, z którymi pracuję, studiuję?
Zauważę obecność kobiet przy Jezusie. Rabini nie dopuszczali kobiet do grona swoich uczniów. Edukacja była zarezerwowana tylko dla chłopców. Jezus dopuszcza kobiety do słuchania nauk i tym samym łamie ówczesny obyczaj społeczny wskazują na równość wszystkich w ich godności przed Bogiem.
Kobiety towarzyszą Jezusowi, ale w innym charakterze niż apostołowie. „Usługiwały im dzieląc się swoim majątkiem”. Są pomocne jako kobiety w misji, a dodatkowo dysponując swoimi dobrami materialnymi pomagają Jezusowi i apostołom. Na podstawie takiego zaangażowania uświadomię sobie, że każdy jest potrzebny w Kościele; każdy ma w nim swoje miejsce i zadanie do wypełnienia.
„Kilka kobiet uwolnił od złych duchów i od słabości”. Jezus jest uzdrowicielem, pomaga tym, którzy zagmatwali się w grzech. W czasie swojej wędrówki „przez miasta i wioski” spotykał kobiety, które potrzebowały Jego mocy. Łukasz wymienia po imieniu kobiety, których Jezus wyzwolił od zła. Czy znam kobiety, które z różnych powodów uwikłały się w jakieś zniewolenia. Pomyślę, jak mogę im pomóc, czy nie potrzebowałby mojej modlitwy wstawienniczej .
III. Do czego Bóg mnie wzywa?
Która ze świętych kobiet jest dla mnie najbliższa duchowo? Dowiem się, które święte są doktorami Kościoła.
Piotr Koźlak CSsR