„Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?”. On odpowiedział: „Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? I rzekł: »Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem«. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela”. Odparli Mu: „Czemu więc Mojżesz polecił dać jej list rozwodowy i odprawić ją?”. Odpowiedział im: „Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony; lecz od początku tak nie było. A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę, chyba w wypadku nierządu, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo”. Rzekli Mu uczniowie: „Jeśli tak się ma sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić”. Lecz On im odpowiedział: „Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki tak się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje”. Mt 19, 3–12
Single czy osoby stanu wolnego?
Ile osób nie weszło nigdy w związek małżeński? Ile osób poświęciło swoje życie Bogu lub jakiemuś szlachetnemu celowi, który sprawił, że postanowiły pozostać w stanie wolnym? Ilu mamy na świecie tzw. singli? Na te pytania chyba nikt nie jest w stanie dokładnie odpowiedzieć. Nie o statystykę jednak chodzi. Doświadczenie pokazuje, że takich osób jest naprawdę dużo. Wystarczy rozejrzeć się wśród swoich znajomych.
Jedni dokonali wyboru świadomie: w którymś momencie swojego życia uznali, że dobrze będzie pozostać w stanie wolnym. Czasem jednak jest im trudno. Inni nigdy się z tą sytuacją nie pogodzili i im jest chyba najtrudniej. Są jeszcze inni: od kilkunastu lat szerzy się i u nas w Polsce nowy model – „bycie singlem”. Są oni pozornie zadowoleni z życia: nie martwią się zbytnio o nic, mogą wędrować po świecie, nie mają żadnych zobowiązań, co w pewnych kręgach bardzo się liczy. Czy nie doświadczają trudnych chwil? Czy są szczęśliwi?
Uczniowie Jezusa również stawali przed wyborem dotyczącym sposobu życia. Jezus wykłada im naukę o małżeństwie, a potem dodaje: Są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki tak się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni.
Panie Jezu, jestem jednym z tych, którzy dla królestwa niebieskiego nie weszli w związek małżeński. Zawierzam Twojej miłości wszystkie osoby stanu wolnego, niezależnie od tego, co sprawiło, że tak żyją. Rozlewaj na nas swoją miłość i uczyń nas szczęśliwymi na naszej drodze! Potrzebujemy Ciebie i potrzebujemy dobrych i mądrych ludzi wokół siebie. Dziękuję Ci, Jezu, za Twoją wierność!
ks. Eugeniusz Ploch