Znaczenie relikwii w duchowości chrześcijańskiej

Tłumne kolejki przed zabalsamowanym ciałem Lenina w Moskwie pokazują, że nawet ludzie uważający się za ateistów odczuwają duchową potrzebę cielesnej bliskości relikwii osób dla nich ważnych. Potrzeba ta jest przede wszystkim wciąż mocno przeżywana w ramach chrześcijańskiej pobożności ludowej. Rodzi się więc pytanie, jakie jest znaczenie relikwii w katolickiej duchowości. Teologia duchowości bada doświadczenia z nimi związane, bazując na fundamencie dogmatyki, teologii moralnej, biblistyki, eklezjologii, sakramentologii, liturgiki, a nawet psychologii. Czyni to w oparciu o współczesne zjawiska oraz relacje historyczne, dlatego najpierw trzeba, w wielkim skrócie, zwrócić uwagę na istotne dla duchowości kwestie z przeszłości.

1. Kult relikwii w historii duchowości

Kult relikwii od pierwszych wieków chrześcijaństwa związany był z rozwojem kultu męczenników, zwłaszcza od chwili śmierci św. Polikarpa. Jego prochy uważano za cenniejsze niż złoto czy szlachetne kamienie. Z czasem zaczęto budować specjalne martyria jako miejsca upamiętnienia męczenników. Wspólnoty chrześcijańskie dążyły do posiadania jak największej liczby relikwii, które były dzielone i przekazywane, z zachowaniem zasad związanych z elewacją, translacją i depozycją. Zwyczaj dotyczący najpierw męczenników, którzy w opinii Kościoła bezpośrednio szli do nieba, rozszerzano następnie na ascetów i innych świętych. Niewątpliwie kult relikwii przyczyniał się do głębszego rozumienia roli świętych przewodników do nieba, wzorów życia i orędowników przed Bogiem. Wielkie znaczenie dla duchowości chrześcijańskiej miała materialność relikwii, które uświadamiały, że ciała świętych stanowiły świątynię Ducha Świętego, że żył w nich Chrystus i że będą miały udział w Jego zmartwychwstaniu. Dzięki relikwiom zwykłe miejsce zebrań chrześcijan stawało się sanktuarium, co wpłynęło na tworzenie się zwyczaju azylu świątynnego. Potężny orędownik niebiański stawał się obrońcą szukających schronienia w kościele.

Relikwie w dziejach chrześcijaństwa niewątpliwie przyczyniały się do wzrostu życia duchowego i przestrzegania moralności chrześcijańskiej wiernych. Wystarczy zauważyć, że więź ze świętymi patronami, by móc liczyć na ich wstawiennictwo, zakładała fides, obsequium i auxilium. Z fides związane było zobowiązanie do zachowania wierności i dotrzymania danego słowa. Obsequium, czyli cześć, obejmowała szacunek wobec relikwii i nawiedzanie ich, szczególnie w dies natalis; ale najważniejsza była wierność Kościołowi i naśladowanie świętego, które wymagało stałego rachunku sumienia. Gdy w młodości Grzegorz z Tour sądził, że jest bezkarny dzięki relikwiom, które posiadali jego rodzice, Bóg ukarał go za pychę. Przyjaźń świętego trzeba było zdobywać, naśladując jego cnoty i dając jałmużnę. Przy relikwiach wypowiadano prośby i intencje (au- xilium), jednocześnie składając ślub dotyczący spraw duchowych lub materialnych.

Fragment artykułu pochodzi z Kwartalnika „Homo Dei” nr. 1/2023

UDOSTĘPNIJ

POLECAMY

Shopping cart
Sign in

No account yet?

Facebook YouTube
Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny. Przeglądając tę ​​stronę, zgadzasz się na używanie przez nas plików cookie.
Start typing to see products you are looking for.
Shop
0 items Cart
My account