09 marca 2023 – Czwartek II Tygodnia Wielkiego Postu

Łk 16, 19–31

I. O czym mówi Bóg?

Podział na ludzi bogatych i biednych istnieje od niepamiętnych czasów. Nie inaczej było w Izraelu na początku naszej ery. Do bogaczy należeli członkowie rodziny królewskiej, właściciele ziemscy, urzędnicy dworscy, kupcy i bankierzy. Często zdobywali swoje majątki kosztem biednych i niewolników. Przypowieść o bogaczu i biedaku Łazarzu opisuje dwie krańcowo różne warstwy społeczne i ich posta- wy. Mimo że prawo starotestamentowe brało w obronę ubogich i pokrzywdzonych, mogli oni liczyć tylko na drobne jałmużny od ludzi niekoniecznie bogatych, ale wrażliwych na ich niedolę.
 

II. Co Bóg mówi do mnie?

Jezus, ukazując bogatego człowieka, „który ubierał się w purpurę i dzień w dzień świetnie się bawił”, nie potępia bogactwa jako takiego. Podkreśla jedynie, że może ono stać się przeszkodą w dostrzeżeniu ubogich i potrzebujących. Historia poświadcza niestety, że ci, którym się poszczęściło, rzadko pamiętają o tych, co cierpią biedę. Czy zauważam biednych i potrzebujących wokół siebie? Jakie uczucia wzbudza we mnie człowiek, który żebra? Pomagam mu czy mijam go, odwracając wzrok?

„Z możliwością śmierci każdy musi się liczyć. I zawsze musi być przygotowany, że stanie przed Panem i Sędzią, a jednocześnie przed Odkupicielem i Ojcem” (św. Jan Paweł II). Wszystko w życiu ma kres. „Umarł żebrak… i umarł także i bogacz”. Obaj zostali osądzeni. Wybory, których dokonujemy, mają wpływ na stan życia wiecznego: z Bogiem w niebie czy wśród potępionych. To, co posiadałem w czasie życia, może być dla mnie obroną lub oskarżeniem, w zależności od tego, czy potrafiłem się tym dzielić. Czy zdaję sobie z tego sprawę?

„Za życia otrzymałeś swoje dobra”. Każdy z nas otrzymał od Boga wiele darów. Czy wiem, jakimi talentami zostałem obdarzony? Które cenię najbardziej? Jednak one nie są tylko dla mnie. Gdy nie potrafię się dzielić, prędzej czy później zostanę sam ze swymi bogactwami, oddzielony od ludzi i Boga „ogromną przepaścią”.

 III. Do czego wzywa mnie Bóg?

Przemyślę słowa Katechizmu: „Nasz pan ostrzega nas, że zostaniemy od Niego oddzieleni, jeśli nie wyjdziemy naprzeciw ważnym potrzebom ubogich i maluczkich, którzy są Jego braćmi”

 

Piotr Koźlak CSsR

Łk 16, 19–31

Jezus powiedział do faryzeuszów: „Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: »Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i po- ślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu«. Lecz Abraham odrzekł: »Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać«. Tamten rzekł: »Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki«. Lecz Abraham odparł: »Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają«. »Nie, ojcze Abrahamie, odrzekł tamten, lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą«. Odpowiedział mu: »Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą«”.

Piękne straszenie piekłem…

Coraz rzadziej słyszy się dzisiaj kazania lub katechezy na temat piekła. Samo słowo używane jest dziś bardzo rzadko. Istnieją teorie dotyczące „życia po życiu”, które wykluczają jego istnienie. Niektórzy, słysząc o nim, śmieją się, mówiąc: „Gdy byłem małym dzieckiem, straszono mnie piekłem, ale teraz jestem dorosły, więc nikt nie będzie mnie straszył”.

Dlaczego tak się dzieje? Czy rzeczywiście tak straszono tylko małe dzieci? Dzieci, słysząc o piekle, boją się, ale też bardzo chcą się poprawić – chcą być dobre, miłe, grzeczne i szczere; robią wszystko, aby w to złe miejsce nie trafić. Ten dziecięcy strach jest piękny, bo prowadzi do pięknego życia, wyzwala szlachetne pragnienia. Co w takim razie stało się z sercami ludzi dorosłych? Coraz więcej z nich nie uznaje piekła, nie boi się go. Coraz więcej dorosłych nie dopuszcza do świadomości myśli, że Bóg za dobre wynagradza, a za złe karze. Może dlatego tyle bólu i krzywdy na świecie…?

Opowieść o bogaczu i Łazarzu jest nam dobrze znana. Obaj umarli; jeden poszedł do nieba, drugi do piekła. Jezus mówi o bogaczu, który umarł i został pogrzebany: Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Panie Jezu, chcę cały należeć do Ciebie. Udzielaj mi ducha bojaźni Bożej, abym nie stał się pyszny i zarozumiały.

 

ks. Eugeniusz Ploch

UDOSTĘPNIJ

POLECAMY

Shopping cart
Sign in

No account yet?

Facebook YouTube
Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny. Przeglądając tę ​​stronę, zgadzasz się na używanie przez nas plików cookie.
Start typing to see products you are looking for.
Shop
0 items Cart
My account